No i w końcu trafiłem z kolegą na stoisko Portugalczyków...
...i to był bardzo dobry pomysł. Na pierwszy rzut oka stanowisko wydawało się niezbyt ciekawe, jednak po lekkim przejrzeniu zawartości naszą uwagę przykuły małe monetki - jak szybko zobaczyliśmy rzymskie denary i trochę brązików. Na denary (choć bardzo tanie) nie skusiłem się ze względu na słabiutkie stany - dało się co prawda rozróżnić odmiany etc, ale były zajechane obiegiem. Skusiłem się jednak na brązy. Powybierałem najpierw wszystkie dobrze czytelne (było ich ze 30 sztuk), po czym zrobiłem selekcję, zostawiając tylko najładniejsze. Z tych odrzuciłem kilka, które po prostu średnio mi się podobały (nie wszystkie motywy są dla mnie piękne). Na mój wybór wpływ miało zwłaszcza forum TPZN, na którym jest pewien kolekcjoner "bramek"...i mnie lekko zauroczyły swym wyglądem.
Nabytki wyglądają tak:
Na dziś tylko taki przedsmak. W najbliższym czasie po kolei każdą z tych monetek omówię ;) a zwłaszcza trzy pierwsze, które trafią na stałe do mojego zbioru :)
O kurcze. Prawdziwa gratka dla kolekcjonera. Uwielbiam numizmatykę mogę polecić to zajęcie każdemu :) Trzeba się tylko liczyć z koniecznością większych wydatków (jeżeli chcemy się temu poświęcić całkowicie i mieć profesjonalną kolekcję). Ja ostatnio dołączyłem do kolekcji złota monetę z Mennicy Polskiej i trzeba było się na ten wydatek przygotować (zakładając, że ktoś nie urodził się Szejkiem).
OdpowiedzUsuńUprzejmie proszę spamerów z mennicy polskiej o nie zamieszczanie na moim blogu chamskiej i natarczywej autoreklamy swoich pseudonumizmatycznych wyrobow. Dziekuje.
Usuń