Wczoraj, pierwszy raz od...no właśnie, chyba aż od maja byłem na wykładzie w warszawskim oddziale PTN. Wykład prowadził Pan dr Dariusz Pączkowski, a temat wykładu brzmiał następująco: "Blędy w tytulaturze Zygmunta III Wazy powstałe w procesie bicia monet na przykładzie ortów i szóstaków koronnych" Temat wydaje się nudny? Może na pierwszy rzut oka tak, ale nic bardziej mylnego! Otóż...
...błędy w tytulaturze władców, to dość powszechne pomyłki na wielu monetach. Wynikały one z różnych przyczyn, bywały powielane, lub nie, ale w zasadzie po co się w to zagłębiać? Bo to daje nowe odmiany stempli mogą powiedzieć niektórzy - fakt, ale jak pokazał wykład, wskazują one nierzadko również na ilość osób zaangażowanych w tworzenie stempli, czy samą technikę ich wykonania. Dodatkowo, pozwala to w pewnym stopniu oszacować ilość wybitych monet i pokazuje na ile dokładna była kontrola mennicza. Dla mnie osobiście niezwykle ciekawy wykład, zwłaszcza, że sam ostatnio rozmyślałem o tym co nieco, choć na przykładzie mniejszych nominałów. Na przykład taki prosty...no właśnie czy błąd? na ternarach poznańskich. Napis na awersie głosi Sigis(mund) III D(ei) G(ratia) REX PO(loniae) M(agnus) D(ux) To co w nawiasie jest rozwinięciem skrótów w napisie. Czas na tłumaczenie- Zygmunt III z bożej łaski król Polski, Wielki Książę. Tylko Wielki Książę czego? I tu zachodzi pytanie, czy jest to błąd, czy też brak miejsca, czy co? Na wyższych nominałach sprawa jest prosta.Na szelągach również zdarzają się błędy, jednak są to literówki, np na szelągu olkuskim z 1593 roku na rewersie zamiast SOLI(d) REG(ni) POLO(niae) M(agnus) D(ux) L(ithuanie) odmiana zapewne powinna być inna, ale nie znam aż tak dobrze łaciny... Czyli Szeląg Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego, widnieje napis SOLI(d) REX czyli szeląg król... To jest oczywisty błąd, jednak jak to jest z tymi ternarami... oto jest pytanie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz