Ot i ciekawostka - na awersie widnieje ukoronowany monogram S przy którym skrócona data (16)26. Nic specjalnego. Za to napis... Wygląda to tak, jakby ktoś przerobił legendę awersu rocznika 1624 REG PO na SIG PO, potem widzimy ucha od kluczy miejskich. Dalsza część legendy wygląda normalnie. Za to rewers... Na pewno pierwszą literą jest T, widać też N ale w zupełnie abstrakcyjnym miejscu. Jedynie data na końcu (1626) jest dobra. Sam rysunek - idealny. Co to więc jest???
Dla mnie wygląda to trochę tak, jakby ktoś zrobił albo przebitkę ternara z 1624 roku na 1626 rok (dziwne) albo mincerz próbował przerobić w miarę dobre stemple z roku 1624 na rok 1626 - również dziwne. W każdym razie to kuriozum jest (o zgrozo!) oryginalne. Wskazują na to choćby elementy tarczy herbowej i kształt monogramu. W dodatku widać resztki po srebrze (na zdjęciach niezbyt wyraźnie). Niestety, póki co nie znalazłem drugiej takiej sztuki (w każdym razie wiem już że Muzeum Narodowe w Warszawie jej nie ma...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz