Jednak wszystko było supr do czasu niej otrzymania. Na początek trafiła do winianu...
...dzięki temu pozbyłem się brudu i...Ujrzałem że monetka jest bardzo giętka (dosłownie można ją zgnieść w palcach bez pokruszenia). To obudziło moje podejrzenia i bardziej wnikliwie zbadałem monetę. Wystarczyło dokładne obejrzenie pod lupą...
Fałszerstwo niestety jest niebezpieczne...
Orzeł jest idealnie odwzorowany (oryginał z takim rysunkiem orła znajduje się u Czapskich). Trzeba przyznać, że ta część została wykonana z pełnym znawstwem.
Jedynym elementem, który dyskwalifikuje ten egzemplarz jest wygląd uch od kluczy. Ucho prawe jest poprawne, natomiast lewe przechodzi bezpośrednio w belkę klucza tak jak na rysunku poniżej:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz