Zacznijmy może od początku...
Jest rok 1584 - następuje reaktywacja działalności mennicy koronnej w Poznaniu. Jej zarządcą zostaje Teodor (Dietrich) Busch. Na monetach z tego okresu widniej jego znak - Haki. Mennica aż do śmierci Batorego bije trzy rodzaje monet - szelągi, trojaki i dukaty.
Po śmierci Batorego mennica poznańska zawiesiła swoją działalność aż do 1588 roku (być może, nie jest to do końca pewne)
Od 1588 roku do 1592 roku zarządcą dalej był Busch, po nim mennicę objął jego szwagier Walenty Jahns, który zarządzał nią aż do 1595 roku. Na monetach z tego okresu do Haków dokłada swoje inicjały V-I. Następnie zarządcą mennicy zostaje Herman Rudiger, który włada mennicą aż do zamknięcia w 1601 roku, jednak nie nadzoruje bezpośrednio jej prac. Jest to o tyle istotne, iż włada on wszystkimi mennicami dzielnicy Wielkopolskiej - poznańską, wschowską i bydgoską. Dlaczego to takie ważne? Bo zatrudnia tych samych probierzy, mincmistrzów etc. we wszystkich mennicach!
Co to znaczy dla numizmatyków? Wbrew pozorom dość sporo. Pamiętać należy, iż punce, którymi rytownicy tworzyli stemple nie były własnością mennicy, a pracowników. Jedynie gotowe stemple były "mieniem państwowym" jakbyśmy dziś powiedzieli.Co za tym idzie nie jest wcale łatwo dobrze przypisać określone monety do danych mennic, jeśli nie mają jakichś charakterystycznych znaków.
Spójrzmy w tym celu choćby na trojaki z roku 1596 ze Wschowy i Poznania:
Z Archiwum WCN
Z Archiwum WCN
Skąd nasza pewność jak przypisać te monety do konkretnej mennicy? Przecież znaki (choć w innym układzie) są tu dokładnie te same. Na podstawie umieszczenia daty? Niezbyt fortunny to podział...
Szczerze mówiąc sam nie do końca wiem, jak ten temat ugryźć, ale według mnie nie jest to wszystko takie pewne...
C.d.n
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz