Tak tak, wreszcie ten wymarzony rocznik 1798 :) Monetka stanowo słaba - typowy wykopek, chociaż rewers zachował się w miarę dobrze. Widoczne ślady obiegu (a więc dowód na to, że wybite wpuszczono do obiegu)...
Dla mnie ozdoba kolekcji :) No i okazyjnie kupiona (nieco ponad 80 zł za lot złożony z 9 monet). A więc jednak zdarzają się okazje w numizmatyce!
Ale żeby nie było tak wesoło - proponuję wszystkim zapoznanie się z tym artykułem http://www.katalogmonet.pl/Newsy-numizmatyczne/A-podobno-monety-taniej%C4%85-nic-bardziej-mylnego-czyli-o-dw%C3%B3ch-obliczach-niby-tej-samej-monety co to się wyprawia, nigdy nie byłem zwolennikiem gradingu, ale żeby już nawet slabom nie można było zaufać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz