Dziś powiemy więc sobie na co spojrzeć, żeby mieć pewność (bo niestety twórcy katalogów potrafili się tu mylić).
Jako przykład posłużą mi elementy tymfów z 1663 roku (bo w nim są one bite aż w trzech miejscach!)
Interesującymi nas elementami będą:
-korony
-punce orłów
-punce liter R
-punce liter T
-interpunkcja
Na początek korony.
Zwyczajowo utarło się, że mennica lwowska charakteryzuje się wąskimi koronami, a inne nie. Niestety nie jest to pełna prawda.
Najbardziej charakterystyczne, co zobaczymy na zdjęciu poniżej są korony bydgoskie i późne krakowskie, ze względu na specyficzny kształt. Jednak już lwowskie i wczesne krakowskie są dość różne, więc podamy tu tylko prosty przykład.
korony awersów |
korony rewersów |
Warto zwracać też uwagę na punce liter. Według mnie najbardziej charakterystyczne są punce liter T i R. Zresztą spójrzcie sami:
Na koniec spojrzymy na ostatni element - interpunkcję. A dla ścisłości jej kształt:
Jak widać we Lwowie i Bydgoszczy mamy kule, a w Krakowie romby.
Teraz czas na kilka słów uzupełnienia do tych cech. O ile w przypadku mennicy bydgoskiej wszystko zawsze będzie jasne - tu wszystkie cechy są spójne - o tyle w przypadku Krakowa i Lwowa sprawa jest bardziej skomplikowana.
Jako, że mennica krakowska rozpoczyna bicie tymfów po zamknięciu lwowskiej, cechy krakowskie będą późniejsze. A że istnieją monety z częścią cech lwowskich, a częścią krakowskich, bądź wręcz hybrydy stempli lwowskich z krakowskimi, to należy założyć w mojej opinii, iż po zamknięciu mennicy lwowskiej, część narzędzi została przewieziona do Krakowa, gdzie były dalej użytkowane. Tyczy się to zwłaszcza stempli. W mojej opinii stemple noszące cechy obu mennic były opracowywane częściowo we Lwowie, jednak następnie zostały przewiezione (nieukończone) do Krakowa.
I oto w ten sposób można wyrzucić wszystkie (w tym moje) dotychczasowe opracowania tego tematu. Co ciekawe, wcześniej częściowo na podstawie tych cech, przypisania do mennic dokonali panowie Szłapińskij i Biełopolskij, jednak pominęli oni część cech, a emisje hybrydowe jak i stemple noszące cechy obu mennic uznali za produkty lwowskie...bo tak im bardziej pasowało. Nie wzięli niestety pod uwagę, że znanych jest aż kilkanaście par stempli lwowskich, co w zupełności wystarczyło do wybicia danej ilości sztuk we Lwowie... Czemu dziś są tak rzadkie tymfy z tej mennicy? No cóż, tego nie wiadomo.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńJa słyszałam bardzo dobre opinie na temat https://mennica-krakowska.pl/
OdpowiedzUsuń