czwartek, 28 stycznia 2016

Kolejny Sewer w kolekcji

Dziś do kolekcji monet rzymskich dołączyła kolejna monetka z czasów dynastii Sewerów. Tym razem jest to denar Karakalli jako cezara.

Jest to dla mnie ciekawa monetka i zaraz o tym czemu. Ale na początek zdjęcie:




Monetka kupiona przez przypadek - ot ustawiłem jakiś niewysoki limit i akurat wpadła - zdarza się :)

Ale w zasadzie dlaczego stwierdziłem, że jest to ciekawa moneta?

Zacznijmy od samej legendy awersu:
M AVR ANTONINVS CAES czyli Marcus Aurelius Antoninus Caesar widzimy tu legendę jak najbardziej normalną dla tego władcy, ale skąd u Sewera przydomek Antoninus? Otóż nasz Karakalla do 196 roku nosił imię Lucius Septimus Bassianus Caracalla, ale w 196 został adoptowany (swoją drogą ciekawe w jaki sposób nie będąc chyba osobą sui iuris) do rodziny Antoninów.

Co jeszcze mówi nam ta legenda? Wbrew pozorom sporo o czasie powstania monety - widnieje na niej bowiem tytuł Cezara, a  Karakalla nosił ten tytuł w latach 196-198 (jako 8-10 letni chłopiec!), co daje nam jakieś wstępne dane do datowania tej monety.

Spójrzmy teraz na rewers: bogini Minerwa z egidą na piersi stojąca w lewo, prawą rękę opiera na tarczy, w lewej trzyma włócznię, wokół legenda SECVRITAS PERPETVA czyli wieczne(stałe) bezpieczeństwo.

Czy coś nam to mówi? 

No nie za wiele...
Ale wróćmy znów do awersu - nieco późniejsze emisje przed tym jak Karakalla został Augustem posiadają dodatkowy człon PONTIF(ex) czyli tytuł najwyższego kapłana, a ten w okresie współwładztwa mógł być noszony tylko przez jednego z cesarzy. Niestety nie wiemy kiedy Karakalla go sprawował... 

Co do samej monetki jest ona całkiem przyzwoita mimo wyraźnych śladów obiegu. Za to widać, że nie była wybita w srebrze "najwyższej próby"...

Co do katalogów, moneta ta jest opisana w IV tomie The Roman Imperial Coinage. Mennica Rzym, denar, stopień rzadkości S-scarce. Niestety data jest podana jako 196? czyli autorzy również nie byli pewni jak ją datować, a ich hipoteza polega zapewne na porównaniu ilościowym - odmian bez PONTIF notują 4, a z tym członem legendy aż 12. W mojej opinii nie jest to dowodem, ale...za cienki jeszcze jestem by próbować to obalić :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz