czwartek, 14 września 2017

Ciekawy denar Elagabala

Za oknem szaro, co chwila pada, wiec po dłuższym odpoczynku czas w końcu na wpis! 

Dziś na tapetę trafi ciekawy denar Elagabala:



Część czytelników zapewne zastanawia się teraz o co chodzi. Co w nim takiego ciekawego? 

No i to bardzo dobre pytania. Na pierwszy rzut oka to po prostu ładnie zachowany, z dużą ilością połysku denar. Dość popularny typ, datowany na rok 219 naszej ery, na awersie przedstawia popiersie Elagabala w zbroi i paludamnetum, na rewersie siedzącą Fortunę z atrybutami: sterem, kołem i rogiem obfitości.

Ale istotne jest to, co widać dopiero, gdy człowiek się przyjrzy! Rewers pozostanie poza naszym zainteresowaniem, nie on bowiem kryje zagadkę.

Spójrzmy więc na awers. Popiersie w pełni poprawne, nie ma się do czego przyczepić. Legenda: IMP ANTO-NINVS AVG też w pełni poprawna, ale...!

Spójrzmy na nią dokładnie.


Toż to przebitka! No, niestety  nie na innym denarze, choć tak na początku myślałem. Pan Curtis Clay stwierdził jednak, że jest to ponownie wyryta w stemplu legenda, co po przyjrzeniu się bliżej monecie jestem w stanie zaakceptować. Nie mam jednak (i nie tylko ja) pomysłu, po co rytownik to zrobił! Może się pomylił i postanowił ponownie nabić punce, ciężko powiedzieć. W każdym bądź razie pozostawił ślady swojej pracy, dzięki czemu dziś można napotkać takie denary :)

Jako, że pracuję teraz trochę przy organizacji aukcji PTN-u, oraz ze względu na to, iż spodziewam się ciekawej przesyłki najbliższe wpisy będą poświęcone bardziej mennictwu Polski Królewskiej (a więc swego rodzaju powrót do korzeni!) ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz