poniedziałek, 20 października 2014

Mennica wrocławska- jak oni to robili???

Katalog póki co się nie ukaże.... PTN go jakoś nie chce wydać, a do innych wydawnictw nawet nie zamierzam pisać... Może wydam go sam? Zobaczymy. Natomiast nie o tym będzie ten wpis, choć tematy są powiązane. Katalog cały czas jest uzupełniany przeze mnie i tu pojawiło się ostatnio kolejne zaskoczenie.
Jako, że posiadam już dość sporo monet, postanowiłem zdjęcia tego co mam wrzucić w katalog. Jakież było moje zdziwienie, gdy przekonałem się, że mam kolejne 3 odmiany groszy z 1797 roku z mennicy wrocławskiej!!! Niektórych może to zdziwić, ale w chwili obecnej skupuję i wymieniam w zasadzie wszystkie monety Prus Płd. w ładnym stanie i przystępnej cenie. W efekcie nie zawsze wiem, jaką odmianę właśnie zakupiłem (choć jeszcze nie zdarzyło mi się kupić czegoś co już mam). Teraz np okazało się, że odmiany z pochylonym w prawo znakiem mennicy są minimum 2... Obie stan rzadkości R2, a wspominam o tym dlatego, że chyba trzeba będzie na nowo zweryfikować tabelę rzadkości w katalogu... Bowiem na rok bicia 1797 znam już 24 (!!!) odmiany/ kombinacje stempli! I podejrzewam że to nie koniec... Jak więc odnieść to do ilości wybitych monet? Ilość sztuk, która zachowała się do dziś każe wątpić o wybiciu milionowych nakładów tych monet. Prawdopodobnie cały nakład z Wrocławia mógł wynieść ok. 1 mln co i tak wydaje się liczbą ogromną pamiętając, że w tym samym czasie krążyły w obiegu monety wybite przez Stanisława Augusta Poniatowskiego w dziesiątkach milionów sztuk! Jak więc wyglądał proces bicia? Jak szybko zużywały się stemple? Oto z iloma pytaniami przyjdzie mi się jeszcze zmierzyć... Być może uda się kiedyś choć szacunkowo określić te nakłady, jednak na razie zaczynam się skłaniać to wkładania stopnia rzadkości na podstawie ilości zachowanych egzemplarzy (szacunkowo)... Tylko że... Odstrasza mnie tworzenie katalogu, w którym połowa monet będzie miała stopień rzadkości R3 lub więcej!

1 komentarz:

  1. Mennica była dla mnie zawsze niezwykłym miejscem gdyż sam proces wybijania monet jest piękny. Oczywiście polska numizmatyka http://www.skarbnicakrajowa.pl/polska-numizmatyka ma to do siebie, że jest chyba najpiękniejsza ze wszystkich. Ja osobiście najbardziej lubię kolekcjonować monety okolicznościowe takie które zostały wydane w specjalnych okolicznościach.

    OdpowiedzUsuń