poniedziałek, 10 listopada 2014

NBP - wychodzimy do kolekcjonerów - czyli jak chwytem propagandowym opchnąć trochę więcej...

Jak niedawno wspominałem, w pt w oddziałach NBP można było otrzymać grosze ROYAL MINT z 2013 roku (dalej można i to już jest niezgodne z komunikatem...). Sęk w tym, że aby otrzymać te grosze należało...kupić monetę srebrną/złotą, lub banknot kolekcjonerski. Jak dla mnie to zwykłe naciąganie kolekcjonerów, ale mniejsza - każdy swój rozum ma, a ja kupiłem po dość niskiej cenie, więc mnie to nie boli. Gorzej, że jak wynika z wiadomości pozyskanych przez kolekcjonerów, NBP nie zamierza
wprowadzać groszy z tym rocznikiem do obiegu, a więc będzie to... po co najmniej milionie monet kolekcjonerskich, jeśli NBP nie zmieni zdania. Inwestycją więc to raczej nie będzie. Inna kwestia, że mało kto wiedział o dostępności tych groszy. Ja na swoje czekam jeszcze i oczywiście zaprezentuję je od razu jak przyjdą. Przy okazji - podczyściłem monetki z poprzedniego postu. Trojak jest kiepski ale widać datę - 1797, a grosik wyszedł...przyzwoity, ale bez szału.
A na koniec news - w tym lub na początku przyszłego tygodnia przyjdzie do mnie grosik HREZ :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz