czwartek, 13 listopada 2014

Przybyły :)

No cóż, możliwości załapania się na woreczki w NBP nie miałem, za to dziś przybyły zakupione grosiki z ROYAL MINT z 2013 roku. :) Poniżej kilka słów o nich i o kontrowersjach, które wypłynęły przez ostatnich parę dni.

A więc na początek nieco o samych monetkach- prezencja bardzo dobra, ale w zasadzie grosze jak grosze...






Plus dla mnie (chyba) wyniknął w sumie jeden- przekonałem się ostatecznie do trzymania mniej cennych (czytaj powojennych) monet w holderach- całkiem ładnie się prezentują :)

Przejdźmy zatem do kontrowersji... 
Na początek to co najbardziej szokuje- ceny woreczków menniczych na allegro. Obecnie są już ciut niższe ale jeszcze wczoraj schodziły po 30 parę złotych za sztukę... Paranoja... Na szczęście woreczków wypłynęło już na tyle dużo, że cena sukcesywnie spada.

Następną kontrowersją jest ich ilość i.. to że są w woreczkach! Jak wszyscy pamiętają, monet tych miało być 1 mln dla każdego nominału i miały służyć do kalibracji urządzeń i innym tego typu działaniom. Woreczków wypłynęło kilkadziesiąt, jeśli nie kilkaset, ale wciąż zalegają w oddziałach NBP. Monety z nich nie noszą śladów użytkowania ergo nie były ponownie pakowane... Wniosek- NBP użyło tylko części monet do kalibracji, lub nakład przekroczył 1 mln...

Następną sprawą jest status tych monet. Zgodnie z zarządzeniem, monety brytyjskie są pełnoprawnym środkiem płatniczym od 3 marca 2014... czyli te z datą 2013 teoretycznie nie mają prawa być w obiegu, czyi ich wartość jest czysto kolekcjonerska. Jednak sądząc po tym, iż duża część osób, która otrzymała woreczki nie ma o tym pojęcia, to można spodziewać się tych monet w obiegu...

Ps. dobijamy powoli do 3 tys... ostatni tysiąc w niewiele ponad miesiąc co niezwykle cieszy :) Blog się rozwija :)




2 komentarze:

  1. Piszesz:
    "Następną sprawą jest status tych monet. Zgodnie z zarządzeniem, monety brytyjskie są pełnoprawnym środkiem płatniczym od 3 marca 2014... czyli te z datą 2013 teoretycznie nie mają prawa być w obiegu, czyi ich wartość jest czysto kolekcjonerska. Jednak sądząc po tym, iż duża część osób, która otrzymała woreczki nie ma o tym pojęcia, to można spodziewać się tych monet w obiegu..."

    To nieprawda. Płacimy dziś monetami z datami zaczynającymi się od 1990, a denominacja była kiedy?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem to doskonale, jednak swój wywód oparłem na dyskusji przeprowadzonej tu http://monety.pl/viewtopic.php?f=1&t=6379&hilit=%C5%9Brodek+p%C5%82atniczy&start=2160, w której kilkukrtnie padło stwierdzenie, iż zgodnie z zarządzeniem nie jest to pełnoprawny środek płatniczy, podobnie jak czysto teoretycznie nie powinny nim być monety z datą 1990... Kwestia interpretacji przepisów przez emitenta- na monecie widnieje rok produkcji, a emisja zaczęła się w tym. Jest więc pytanie czy monety wyprodukowane przed datą emisji są środkiem czy nie. Jak widać znów tak... Ale oczywiście nie zamierzam trwać uparcie przy swoim, to jedynie moje spostrzeżenia i wnioski wyciągnięte z tej dyskusji ;)

    OdpowiedzUsuń